Chróścice to typowa śląska wieś, z długą, choć niezbyt dobrze udokumentowaną historią. Położone 20 kilometrów na pn-zach od Opola, w bliskim sąsiedztwie Odry, stanowiły atrakcyjne miejsce osadnicze. Rozlewiska rzek gwarantowały bezpieczeństwo, żyzną glebę, ułatwiały komunikację. W okresie międzywojennym dr Raschke doszukał się w Siołkowicach, Dobrzeniu, Chróścicach i innych okolicznych wioskach śladów osadnictwa z wczesnej epoki kamienia. Trudno jednak na podstawie tych odkryć mówić o zawiązkach obecnych Chróścic. Podobnie nie dowodem trwałego osadnictwa, lecz istnienia wzdłuż Odry szlaku komunikacyjnego, jest odnaleziona w Babi Lesie moneta celtycka z okresu lateńskiego (ok. IV w.p.n.e.).
Pierwsze wiarygodne ślady trwałego osadnictwa w Chróścicach pochodzą z II- IV w. n.e. Latem 1953 r na jednym z pól w pobliżu wiatraków robotnicy w czasie eksploatacji żwiru natrafili na groby ciałopalne. Po zawiadomieniu inspektora zabytków przeprowadzono prace ratownicze, które nadzorował archeolog z Wrocławia Józef Kaźmierczyk. Podczas wykopalisk odkryto dziewięć grobów, z czego tylko jeden był względnie dobrze zachowany. Na cmentarzysku odnaleziono popielnicę oraz przepalone w ogniu (prawdopodobnie na stosie) przedmioty, także celowo zgięte lub złamane części uzbrojenia. Pochodzące z okresu wpływów rzymskich cmentarzysko w Chróścicach, bogate było w skorupy glinianych naczyń oraz przedmioty z żelaza: noże, groty, nożyczki, fibule, sprzączki, krzesiwa, imacze, łańcuchy. Najstarszy grób pochodził z II w.n.e., a najmłodsza fibula z połowy IV w.n.e. W trakcie tych prac natrafiono w odległości jednego kilometra od cmentarzyska na ślady współczesnej mu osady produkcyjnej.
W 1954 roku pod kierownictwem Zbigniewa Trudzika z Katedry Archeologii Polski Uniwersytetu Wrocławskiego dokonano wstępnych badań wykopaliskowych. Odnaleziono zaledwie resztki pieców hutniczych, ponadto dużą ilość żużla i polepy, które stanowiły elementy odpadkowe w procesie uzyskiwania żelaza. Ilość tych pieców była wcześniej znacznie większa, lecz miejscowa ludność w celu oczyszczania pól wywoziła żużel, używając go często do budowy fundamentów pod domostwa. Nieświadomie zniszczono ciekawe ślady wczesnej działalności produkcyjnej.
Bryła wytopionego z rudy darniowej żelaza – ze zbiorów K. Weber
Piaszczyste podłoże, bliskość wody- nieuregulowana Odra często podchodziła pod osadę oraz podmokłe łąki, bogate w rudę darniową, stworzyły doskonałe warunki dla powstania osady hutniczej. Obok pieców odnaleziono ułamki ręcznie lepionych i zdobionych naczyń, sprzączkę żelazną, brązową fibulę, dwa żelazne nożyki oraz szklany paciorek. Z wstępnych badań wynikało, że w kierunku pd-wsch od tej osady znajduje się osada właściwa, którą należałoby zbadać. Niestety kolejnych wykopalisk archeologicznych w Chróścicach nie przeprowadzono.
Pierwsza udokumentowana wzmianka o istnieniu Chróścic pochodzi z 1268 roku. Jest to dokument lokacyjny, na mocy którego książę wrocławski Władysław zezwala sołtysom Piotrowi i Boguchwałowi na przejście wsi CROSICE na prawo niemieckie. Lokacja wsi przyczyniła się do uporządkowania jej spraw fiskalnych i organizacyjnych, nadano jej także nowy, uporządkowany w formie owalnicy, kształt, wyraźnie widoczny do chwili obecnej.
Według najstarszych dokumentów dzisiejsze Chróścice (CROSCEZ) oraz sąsiednie Siołkowice i Popielów należały początkowo do księstwa wrocławskiego. Potwierdza to dokument z 1286 roku wystawiony przez księcia wrocławskiego Henryka. W 1294 roku nastąpił podział terenów okolic Chróścic między księstwo wrocławskie i głogowskie, pas ziemi po prawej stronie Odry pozostał przy księstwie wrocławskim, a po jego podziale w 1311 roku należał do księstwa głogowskiego, zaś od 1312 roku do księstwa oleśnickiego. Od roku 1321 tereny te należą do księstwa opolskiego. Dopiero w 1387 roku książę Władysław sprzedał kapitule wrocławskiej czynsz roczny z części swych ziem, między innymi z Chróścic (KROSCHICZ). Z tego kontraktu wynika, że Chróścice w XIV wieku stanowiły przedmiot o dużym znaczeniu gospodarczym. Potwierdzeniem tego jest fakt, iż od XIII wieku biegł przez Chróścice, wzdłuż Odry popularny tzw. szlak wołowy, którym przepędzano stada bydła z Górnego Śląska, a nawet z Podola. Ludność okolic Chróścic była jednym z największych eksporterów drewna opałowego i budulcowego, które spławiano razem z woskiem, miodem, wapnem, cegłami i smołą.
Kolejne udokumentowane informacje o Chróścicach są fragmentaryczne i nadzwyczaj skromne. Wiadomo m.in., że w 1375 roku sołtysem był niejaki Stanisław Scultetus. W 1421 roku książę opolski podarował gospodarzom chróścickim łąkę do wspólnego wypasu stu sztuk owiec. Od 1505 roku, gdy wprowadzono na Śląsku osobiste poddaństwo chłopów, zabroniono im samodzielnego opuszczania wsi. W 1534 roku Chróścice należały do księstwa opolskiego i liczyły 26 kmieci, którzy zajmowali 12 łanów ziemi, zaś sołtys dodatkowo pół wolnego łana. Jako czynsz roczny płaciła wieś na świętego Jana 29 talarów, a na świętego Michała 26 talarów oraz jednego wołu. Dzięki możliwości zajmowania się obok rolnictwa zbieractwem, bartnictwem, flisactwem czy łowiectwem, swe powinności fiskalne Chróściczanie regulowali najpewniej bez większych trudności.
Po śmierci ostatniego władcy piastowskiego Jana II Dobrego ziemia opolska dostała się pod panowanie Habsburgów. Dynastia ta traktowała księstwo opolsko-raciborskie jako obiekt przetargów politycznych i finansowych. Często oddawali je w zastaw lub lenno. I tak od 1532 do 1556 roku księstwo posiadali Hohenzollernowie, następnie królowa węgierska Izabela Jagiellońska wraz z synem. W 1598 roku księstwo oddano w posiadanie Zygmuntowi Batoremu, w latach 1622-1626 księciu siedmiogrodzkiemu Berthlenowi Gaborowi, w latach 1665-1666 księstwo opolskie przejął w zastaw król polski Władysław IV Waza, po czym księstwo znów wróciło do Habsburgów, by w 1742 roku w wyniku przegranej Austrii w wojnach śląskich, na mocy pokoju wrocławskiego przejść ostatecznie w ręce pruskiej monarchii Hohenzollernów.
Burzliwa historia Śląska w wiekach XVI i XVII oraz wojenna zawierucha nie sprzyjały zachowywaniu dokumentów, które mogłyby stać się dziś źródłem wiedzy o Chróścicach w tamtym okresie. Zachowały się nieliczne katastry podatkowe i urbarze, które wymieniają imiennie mieszkańców ówczesnych Chróścic, informują o ich statusie społecznym oraz powinnościach płatniczych. Dawniej ludność wiosek śląskich była zróżnicowana, podzielona na podgrupy ze względu na zamożność poszczególnych gospodarstw. Najważniejszym i najbogatszym był sołtys, któremu przysługiwało prawo gospodarowania na dodatkowym kawałku ziemi. Tuż za nim plasowali się karczmarz i młynarz, o ile sołtys sam nie przejął tych popłatnych funkcji. Najbogatszymi rolnikami byli gburzy, posiadający największe gospodarstwa na urodzajnej ziemi. Ubożsi od nich gospodarze tzw. zagrodnicy, posiadali mniej pola na mniej urodzajnych terenach. Najubożsi spośród rolników byli chałupnicy, ich zasoby ziemi często nie wystarczały na wyżywienie rodzin, dlatego musieli najmować się do pracy u bogatszych gospodarzy. Najniżej w hierarchii społeczności wiejskiej stali ludzie nie posiadający własnej ziemi, najmujący się tylko do pracy oraz komornicy gospodarujący na czyichś gruntach. Podział chłopów był wyraźny i surowo przestrzegano jego zachowania, możliwość awansu do lepiej sytuowanej grupy była bardzo trudna.
Urbarz z 1566 roku wymienia nazwiska 33 gospodarzy z Chróścic (KROSCHTICZA), w tym dwóch sołtysów: Walecka oraz Adama Janeckha. Wśród spisanych nazwisk jest wiele spotykanych w Chróścicach także obecnie, na przykład: Schiwek, Schwircz, Hasseckh, Janikh, Polakh, Nowackh, Sowa, Kowal, Kempa. Na liście tej nie ma zbyt wielu nazwisk obcego pochodzenia, poza czeskim nazwiskiem Ziczek czy niemieckim Seiberlich. Stanowi to dowód jednorodności etnicznej Chróścic w drugiej połowie XVI wieku.
W roku 1581 rolników razem z zagrodnikami było czterdziestu, gospodarowali na dwunastu łanach. Sołtysami byli Mikolai i Marcin Reckh wymienieni jako poddani cesarza Rudolfa, który w 1588 roku odnowił ich listy sołtysie. Korzystali co roku na zmianę z szynku oraz młyna razem ze stawem. Zapis z roku 1618 mówi, iż w Chróścicach przybyło dwunastu zagrodników, a wielkie stawy (prawdopodobnie prarozlewiska doliny Odry) stały się własnością księcia opolskiego.
Z 1680 roku pochodzi pierwsza wzmianka o szkole w Chróścicach. Za całoroczne nauczanie nauczyciel od rodziców swoich uczniów otrzymywał po snopie żyta.
Pierwsze pisemne poświadczenie zorganizowanego życia religijnego w Chróścicach pochodzi z 1687 roku; dokumentu wizytacji arcybiskupiej z Wrocławia, w którym stwierdza się, że wieś posiada drewniany, kryty gontem kościółek, z którym łączy się dzwonnica z trzema dzwonami, w tym jeden z 1681 roku. Ówczesny kościół był pod wezwaniem świętych męczenników Fabiana i Sebastiana. Posługę duszpasterską pełnił dla Chróścic, podobnie jak i dla Popielowa proboszcz z Siołkowic. Kazania były głoszone w języku polskim. Prowadzone przez proboszcza księgi parafialne nie zachowały się niestety do chwili obecnej.
Z całą pewnością Chróściczanie jeszcze przed 1687 rokiem byli objęci opieką duszpasterską. Już pierwsi sołtysi Chróścic, wspomniani wyżej Piotr i Boguchwał noszą imiona chrześcijańskie. Zaś w dokumentach biskupstwa wrocławskiego w 1345 roku wymienia się proboszcza z Popielowa Adama.
Wieś coraz bardziej się rozrastała. Z urbarza z 1723 roku wynika, że w Chróścicach jest młyn, a wieś zamieszkuje trzydziestu czterech kmieci. W sześć lat później ich liczba wzrosła do trzydziestu sześciu, oprócz nich na społeczność wioski składało się dwudziestu sześciu zagrodników i tylu samo chałpników, łącznie siedemset siedemnastu mieszkańców. Kataster z 1742 roku informuje, że Chróścice są wsią kameralną, zamieszkaną przez trzydziestu czterech kmieci na dwudziestu i 1/8 łana, dwudziestu czterech zagrodników na czterech łanach (po 1/6 łana), jednego wolnego zagrodnika, siedemnastu chałpników i trzech komorników. Wymieniony jest kowal Jerzy Galus, młynarz Michał Kośny, karczmarz na 3/4 łana Bartek Kośny oraz Fryderyk Birke, który był zarazem sołtysem, karczmarzem, piekarzem i rzeźnikiem. Kataster wymienia nazwiska wszystkich mieszkańców; z popularnych w Chróścicach obecnie znajdują się w nim: Kupilas, Kwoschek, Grzonka, Kociok, Kokot, Zimolong, Greguletz, Ledwolorz, Galuska, Piekorz, Wosch i Koszny.
Przejście w 1742 roku Śląska pod zwierzchnictwo pruskie zaowocowało wprowadzeniem, m.in. także w Chróścicach, wielu udogodnień. W 1770 roku podjęto decyzję o budowie wzdłuż Odry wałów przeciwpowodziowych. Zabieg ten miał na celu uregulowanie biegu rzeki, która dotąd często rozlewała się szeroko sięgając pod domostwa wioski. Wyznaczenie nowego, trwałego koryta rzeki pozwoliło na zajęcie pod uprawę ziemi dotąd zalewanej. Zrealizowanym dopiero w 110 lat później, kolejnym etapem regulacji Odry było wybudowanie śluzy w Chróścicach. Wystawiona przez chróścickich chłopów zaczęła pracować w 1888 roku. Równocześnie z regulacją rzeki przeprowadzono meliorację łąk i pól, by zlikwidować liczne mokradła i rozlewiska po Odrze. W latach 1773-1776 przekopano od Krzanowic do Popielowa szeroki rów, zwany popularnie Żydówką, który odwodnił tereny.
Władza pruska nie niosła ze sobą jedynie udogodnień. Początki okresu pruskiego na Górnym Śląsku cechuje wzmożony ucisk feudalny, wobec którego opolscy chłopi nie pozostali bierni. Wybuchały liczne bunty, w 1785 roku kilkanaście rodzin chróścickich odmówiło odrobienia pańszczyzny. Nieustanne ruchy chłopskie przyczyniły się do stopniowego uwłaszczenia, a następnie do całkowitego zniesienia poddaństwa i pańszczyzny.
Wiosnę Ludów na Śląsku poprzedziła klęska głodu i nieurodzaju. Tymczasem mimo bardzo niskich plonów nie zniesiono świadczeń ani podatków. Głód i tyfus głodowy spowodowały w 1848 roku wystąpienia zrozpaczonej ludności, która rozbijała magazyny zbożowe, napadała na transportery z żywnością, groziła wystąpieniami. Ówczesny starosta opolski Hoffman pisze w swoim dzienniku podróży służbowych pod datą 21 marca 1848 roku: „W dniu 22 marca objechałem Siołkowice, Stary Popielów, Stare Siołkowice, Chróścice, Dobrzeń Mały i Wielki, Borki, Czarnowąsy i Wróblin, Zakrzów- wszędzie zastałem niepokoje.” Świadectwem religijności, nakazującej tej bogobojnej ludności oddanie się w bożą opiekę w czasie ówczesnych zamieszek, są pochodzące z XVIII i XIX wieku kaplice, bardzo licznie budowane przez Chróściczan (około 30), stanowiące dziś nieodłączny element krajobrazu tej miejscowości.
W 1861 roku Chróścice liczyły 1930 mieszkańców, z kilkuprocentowym odsetkiem ludności nie pochodzącej ze Śląska. Dla potrzeb rozwijającej się wsi postawiono nowy kościół pod wezwaniem świętej Jadwigi, a w 1884 roku Chróścice zyskały pozycję samodzielnej parafii. Od połowy XIX wieku, gdy nastąpiło na Śląsku po Wiośnie Ludów odrodzenie religijne, wielką popularnością zaczęły się cieszyć miejsca specjalnego kultu. Chróściczanie zaczęli corocznie udawać się do Piekar, na Górę Świętej Anny, do Wambierzyc, Barda Śląskiego, Trzebnicy. Tradycja odwiedzania tych miejsc jest żywa w Chróscicach także obecnie.
XIX wiek stanowił dla Chróścic okres intensywnej rozbudowy. Władze pruskie opracowały w 1822 roku plan koncentracji bardzo rozdrobnionych chróścickich gospodarstw. By zintensyfikować produkcję rolną postanowiono utworzyć kolonię rolniczą, gdzie grunty rolne znajdowałyby się bezpośrednio w sąsiedztwie zabudowań gospodarskich. Z pomocą rządowych dotacji wielu chróścickich rolników opuściło w latach 1823-1826 swe domy w Chróścicach, budując w starym rozlewisku Odry, na żyznych terenach, nowe zagrody. Tak powstały nowe części Chróścic: Babi Las, Ostrówek. Trwający także w ciągu następnych lat rozwój peryferii Chróścic (Kwaśna, Łomie i Ług), sprawił, że wieś ta jest jedną z rozleglejszych w województwie opolskim. Skrajne zabudowania od wschodu na zachód dzieli w linii prostej odległość prawie 4,5 km, a z północy na południe 7,3 km.
Rozbudowa wsi stała się konieczną ze względu na deficyt ziemi, której ilości nie wystarczały dla wciąż powiększającej się liczby mieszkańców. Ubożsi rolnicy, którzy nie otrzymali dotacji na ziemię, zmuszeni byli znaleźć dla siebie dodatkowe źródło utrzymania. Stało się nim ciekawe rzemiosło- koszykarstwo. Prawdopodobnie w pierwszej połowie XIX wieku mieszkańcy Chróścic nauczyli się wyplatania wiklinowych koszy, do wyrobu których wykorzystywali obficie rosnącą nad Odrą wierzbę czerwoną. Z czasem Chróścice zyskały miano wiklinowej wsi, a jej mieszkańców nazywano pletkorzami. Na początku XX wieku koszyki z Chróścic były znane już na sporych terenach Niemiec.
Ciężarowy samochód z wyrobami wikliniarskimi z Chróścic na początku lat trzydziestych w centrum Wambierzyc.
Apogeum rozwoju wikliniarstwa w Chróścicach przypadło na okres międzywojenny, kiedy w niemal każdym domu ktoś potrafił wyplatać kosze. Odtąd przez następne dziesięciolecia Chróścice kojarzono z wyrobami z wikliny.
Chróścicka pocztówka z akcentami wikliniarskimi z początku lat trzydziestych.
Status wioski systematycznie wzrastał. W 1905 roku wybudowano nowy gmach szkoły, w 1908 roku Chróścice uzyskały połączenie kolejowe z Opolem i Wrocławiem. Ze względu na powiększającą się nieustannie liczbę mieszkańców w latach 1936/37 podjęto się budowy nowej, większej świątyni.
Wzrastający od lat konflikt pomiędzy mocarstwami europejskimi zaowocował w 1914 roku wybuchem I wojny światowej. Mobilizacją do armii niemieckiej objęto również mężczyzn z Chróścic, 128 z nich poległo. Nieurodzaj oraz przymusowe kontrybucje wojskowe nakładane na ludność doprowadziły do deficytu żywności. Panujący powszechnie wówczas głód dotknął także mieszkańców Chróścic.
Koniec wojny nie przyniósł jednak stabilizacji. Traktat pokojowy nie określił jednoznacznie przyszłości Śląska, na którym krzyżowały się wpływy oraz interesy Polski i Niemiec. O państwowej przynależności spornych terenów miał zadecydować plebiscyt. Jeszcze przed jego przeprowadzeniem w 1919 i 1920 roku wybuchły dwa powstania śląskie. Wynik plebiscytu, który odbył się 20 marca 1921 roku nie usatysfakcjonował polskiego ruchu narodowego na Śląsku. W 1921 roku wybuchło III powstanie śląskie, w którym wzięło udział 40 mężczyzn z Chróścic. Po klęsce powstania dokonano ostatecznego podziału Śląska, w wyniku którego Chróścice pozostały w państwie niemieckim.
Okres międzywojenny na Śląsku to czas zmagań różnych orientacji narodowościowych. Wyraźnemu zaostrzeniu uległy one po dojściu do władzy nazistów. W 1936 roku zmieniono nazwę Chróścic z Chrosczütz na Rutenau, co było nieudolną próbą przetłumaczenia jej na język niemiecki. Konsekwencją rządów nazistowskich był wybuch II wojny światowej. Na jej frontach zginęło aż 294 mężczyzn z Chróścic. Nazwiska ofiar obu wojen światowych widnieją na stojącym w centrum wioski pomniku.
Na początku 1945 roku wojska Armii Czerwonej zajęły Chróścice. Gwałt i bezprawie towarzyszące radzieckiej okupacji na długo wryły się w pamięć ludności. Rekwizycje mienia, a także masowe zsyłki do radzieckich obozów jenieckich stały się udziałem także ludności Chróścic.
Wiosną 1945 roku na Śląsku zaczęła się organizować nowa, polska administracja, budująca podstawy państwowości polskiej. Przeprowadzono akcję weryfikacyjną, w wyniku której zmuszono do wyjazdu do Niemiec wielu mieszkańców Chróścic. Część z nich jednak, głównie ci, którym nie odpowiadał nowy ład ustrojowy, wyjechała dobrowolnie. Pozostali, w Chróscicach było to ponad 1700 osób, podpisali deklaracje wierności wobec państwa polskiego.
Stopniowo następował, ograniczony znacznie ze względów ustrojowych, rozwój gospodarczy wioski. Chróścice straciły swój typowo rolniczy charakter, na ich terenie powstało kilka warsztatów rzemieślniczych oraz większych zakładów przemysłowych, m.in. znana z wyrobów wiklinowych Spółdzielnia Pracy „Jedność”, Zakład Prefabrykatów Budowlanych, Zakład Żwirów Filtracyjnych, Spółdzielnia Kółek Rolniczych i Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna. Siedzibę w Chróścicach znalazł także Bank Spółdzielczy oraz Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska”. Wieś szybko się rozrastała i przybywało jej mieszkańców. Konieczne okazało się wybudowanie drugiej szkoły, którą oddano do użytku w 1961 roku. Według oficjalnych, urzędowych danych, w 1984 roku Chróścice liczyły około 3300 mieszkańców.
Na skutek transformacji gospodarczo- ustrojowych po 1989 roku większość z państwowych zakładów zlikwidowano, na ich miejscu powstały nowe, sprywatyzowane. Nastąpiła także zwiększona migracja ludności, głównie do Niemiec, której skutkiem jest wciąż obniżająca się liczba mieszkańców wsi. Według danych ze spisu parafialnego w 2000 roku w Chróścicach urodziło się zaledwie kilkanaście dzieci, a ogólna liczba mieszkańców w 2003r. zmniejszyła się, wg danych Urzędu Gminy do około 3000.